Bezpieczni w domu

12/28/2025

Bezpieczni w domu

Jesteśmy juz w domu cali i zdrowi.
Warunki na drogach były trudne,a najtrudniejsze przed domem.
W nocy chyba padał deszcz ze śniegiem bo rano było lodowisko.
Znoszenie bagaży po schodach było wyzwaniem.
Właśnie czytam,że na A4 doszło do wypadku.To było zaraz po tym jak tamtędy przejeżdżaliśmy.
Jestem wdzięczna,że udało nam się bezpiecznie dojechać.

Najważniejsze,że Sparta niczego nie zniszczyła.Przez cały wyjazd w sumie to nas najbardziej stresowało.
Naprawdę się spisała:)
Na szlakach też dawała radę,więc można uznać,że nadaje się do naszej watahy;)



Jutro idę do pracy.
Nie ma dzieci ale czeka mnie porządkowanie sali.Gdy są dzieciaki jest to niewykonalne;)
Dobrego tygodnia!

Pozdrawiam Tangerina;)
Jelenia Góra

12/27/2025

Jelenia Góra

Dziś krótki spacer po Jeleniej Górze. 
Tradycyjnie kawa w Galeria Caffe.
Sparta pierwszy raz była w takim miejscu i chyba zdała egzamin.
Udało nam się spokojnie wypić kawę.
Jutro wracamy.







Wstępnie zarezerwowaliśmy sobie termin na tydzień ferii i Wielkanoc.

Nad ranem mąż dostał strasznego bólu zamostkowego z drętwieniem ręki.
Lekarz twierdzi,że to nerwobóle ale coś mi się nie wydaje.Takie ataki zdarzają mu się często,a ja szaleję ze strachu.Pojawiają się w nocy lub nad ranem.
Po powrocie musimy znaleźć sensownego kardiologa.
Mnie z kolei miesiączka pozamiatała w tym tygodniu.
Łykałam przeciwbólowe jak cukierki i niewiele to pomogło.
Zastanawiam się czy nie mam znowu jakiegoś mięśniaka.




 Pozdrawiam Tangerina;)
Zachwyt - Trzmielowa dolina

12/26/2025

Zachwyt - Trzmielowa dolina

Życie sklada się z momentów.
Postanowilam kilka dzisiaj uwiecznić:)
Cudowna gra swiateł..
Wszystko co kocham.

















Są też takie momenty..;)




P.s w nocy ujawniła się współlokatorka.
Gdy już sie położyliśmy usłyszeliśmy szelest folii.Oczywiscie podejrzenie padło na Spartę bo zdarzało jej się obżerać worek z karmą.
Zerkamy na dół,śpią.
Schodzimy do salonu,cisza.Nagle znowu zaczęło coś szeleścić.
Patrzymy,a na szafce w kuchni mała myszka.
Cudowna!Najładniejsza jaką widziałam:) Może mam celiakię bo kręciła się koło mojego chleba;)
Stary dom to i myszka jest;)
Będzie co wspominać..


Pozdrawiam Tangerina;)
Michałowice

12/25/2025

Michałowice

Zapowiadal się sloneczny dzień ale tylko zapowiadał.Słońca było mało,dużo chmur i zamglenia.
Zrobiliśmy sobie wycieczkę do Michałowic.
Gdy tu jesteśmy ruszamy na Kociołki i Złoty widok.Dziś widok nie był złoty bo przyslanialy go chmury.
Lubię to miejsce.
Kociołki  latem czy zimą mają swój urok.















Pozdrawiam Tangerina;)
Święta po naszemu

12/24/2025

Święta po naszemu

Od wczoraj jesteśmy w Górach Kaczawskich.
Przez noc napadało trochę śniegu.
Jest mroźno ale przyjemnie.

Martwiliśmy się trochę o Spartę bo nie chciała się załatwić.Mąż wychodził z nią 6 razy i nic.Bałam się,że załatwi się w chacie.
Widzę,że ona na nowym miejscu ma z tym problem.Na szczęście rano załatwiła się na spacerze.
Póki co zero zniszczeń;)

Zero zaskoczenia jeśli chodzi o warunki.
Cudowny klimat,cisza,spokój czyli wszystko czego nam trzeba.
Bylismy tu juz kilka razy ale w tym apartamencie po raz pierwszy.
W tym roku postanowiliśmy nie robić sobie prezentów Naszym prezentem jest wspólnie spędzony czas.











Wczoraj zadzwoniłam do mamy.
Byłam oczywiście chora po tym telefonie.
Dziękuję sobie,że w tym roku wybrałam spokój i nas.

Zrobiliśmy sobie krótki spacer.
Mgliście ale i tak pięknie!

















Pozdrawiam Tangerina;)
Copyright © Enjoy the little things , Blogger