12/11/2025
Mała niszczycielka
Mamy pierwsze zniszczenia.
Sparta wygryzła dwie dziury w pokryciu na uszaka.Mimo fury zabawek,gryzaków i piłeczek zaczyna niszczyć.
Nie ma ma mnie w domu ok 5 godzin ale jak widać dla nie to i tak za dużo.
Nudzi się,tęskni i niszczy.
Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.
Przed nami weekend i więcej czasu.
Robi małe postępy ale zapowiada się długa lekcja psich zasad.
Często wchodzi mi pod nogi na spacerze,gdy Kuzyn się jej odszczekuje to nawet się go nie boi i prowokuje go nadal.
Jest sporo zachowań nad którymi musimy popracować.
Na razie wychodzę z nimi na zmiany ale docelowo chciałabym ogarniać ich razem na spacerze.Póki dzieciak nie nauczy się toalety będzie chodził sam.Gdy jestem z nią sama łatwiej mi ją dopilnować.
Kuzyn w mojej obecności nadal rzuca się na ludzi,więc ciężko by mi było wychodzić z nimi razem.On traktuje mnie jak zasoby.Musi mnie bronić,stąd atak na mijające nas osoby.Gdy idzie z mężem nie wykazuje takich zachowań.
Ona to totalny chaos.Nic nie potrafi,plącze się pod nogami,szczeka,wariuje.
Mam nadzieję,że nie hałasuje jak nas nie ma.
Gdy wychodzę z domu to jest cicho.Podczas przerwy światecznej bedziemy mieć dla niej wiecej czasu i moze coś się uda wypracować.
Opiekunka z DT poradzila kontakt z behawiorystą.Szkoda,że sami nie zadbali o to by pies nauczył się sam zostawać w domu. Mam wrażenie,że tam byla micha i miejsce do spania nic poza tym.
Dopiero dziś powiedziałam mamie o psie.W sumie ona sama zapytała kiedy biorę w psa;)
Jutro mam spotkanie z psychoterapeutką.
A wieczorem zgoda:)



























