O tak!

8/17/2025

O tak!

Rzuciłam się na nią jak burek na kość.
Amerykańska dziennikarka Rina Raphael odkrywa mechanizmy działania branży zwiazanej ze zdrowym stylem życia, która stała się czymś w rodzaju religii.
Szaleństwo zdrowego stylu życia jest dziś wszechobecne i boję sie wpaść w pułapkę obsesji na jego punkcie.
Każdy chce być zdrowy i sprawny ale czy nie dajemy sie nabijać w butelkę i wierzymy we wszystko co oferuje branża wellness?
Dlaczego leczymy objawy,a nie przyczyny?
Dziękuję mężowi za dostarczanie nieustannej pożywki dla mego mózgu,poprzez zamawianie mi książek;)
Seria amerykańska z Czarnego jest rewelacyjna!




W sumie lektura zbiegła sie w czasie z oglądanym przeze mnie na Netflixie filmem pt. ,,Waga prawdy".Dokument pokazuje kulisy koszmarnie upokarzającego programu,który pokazał ludzi walczących z otyłością jako przegrywów i słabiaków.
Trudno było mi to oglądać.
Nie znoszę takich reality show.
Nie chodzi nigdy o ludzi ale o kasę i oglądalność.
Polecam obejrzeć.


Pozdrawiam Tangerina;)
Blondynka

8/16/2025

Blondynka



Rozmawialiśmy dzisiaj o naszej seniorce.
Doszliśmy do wniosku,że to chyba jej ostatni rok z nami.
Jest coraz bardziej gapciowata,ciężko jej się położyć i wstać,mam wrażenie że też już kiepsko widzi.
Mam ogromne pokłady miłości do niej.
Ciężko mi być konsekwentną.
Pozwalam jej na więcej niż powinnam.
Mój mąż stwierdził,że nie nadaję się na przewodniczkę stada bo jestem za miękka.
Zatem pod znakiem zapytania staje mój rozwój związany z dogoterapią.
Psy odbierają mi rozum;)Nic na to nie poradzę.Jak widzę te oczyska to nie potrafię być stanowcza i sroga.
To nie jest chyba dobry moment na kolejnego psa.Nawet jak już będzie tylko brunet,poświęcimy mu czas i wstrzymamy się z kolejnym psem.On wymaga nieustannej kontroli i uwagi,dlatego tak ciężko nam go ogarnąć gdy są razem.
Wychodząc z nimi odruchowo go ściągam gdy widzę człowieka lub psa.On wtedy od razu sie odpala bo czuje,że ja jestem niepewna.I zaczyna się dym.Dostaje świra,ona za nim i często wchodzi mi pod nogi,a ja próbuję utrzymać równowagę by nie paść na pysk.Takie sytuacje powtarzają się codziennie,a ja jestem tym wykończona.Każdy spacer to pole minowe.Jak żołnierz skanuję otoczenie by zauważyć w porę zagrożenie.
To nie jest przyjemny spacer.To ciągłe bycie na oriencie.
Wypracowaliśmy z nim już kilka tematów i to mądry pies ale brakuje takiego czasu tylko dla niego.
Musimy to na spokojnie przemyśleć.
Chcę teraz poświęcić czas mojej suni no nie wiem ile nam jeszcze go zostało.
Przemyślenia na dziś ale czas pokaże jak będzie.


Pozdrawiam Tangerina;)











Blondynka to jedyny pues jakiego czarny akceptuje❤️za to Ona chyba nie bardzo Go lubi;)




Porządki w głowie

8/14/2025

Porządki w głowie


Dostaliśmy informację,że instalacja elektryczna w naszej chacie została wymieniona.Czekamy na odbiór Tauronu.
Coś się dzieje ale niewiele.
Siła moich myśli tego nie przyspieszy;)
Odpuściłam i po prostu czekam.
Nie planuję,nic nie kupuję.Jak już będziemy mieli klucze zacznę się podniecać.

Ten czas który miała dla siebie pozwolił mi uporządkować myśli.
Postanowiłam puścić to co nieustannie chciałam kontrolować.
Zostawiam sprawy komornicze prawnikowi.Nie mogę wiecznie o tym myśleć.Nie zmienia to faktu,że pewnie nie raz jeszcze poczuję złość,smutek,bezsilność.Daje sobie do tego prawo.Nie mogę pozwolić by ta sprawa,która ciągnie się już trzeci rok zabrała mi radość życia i spokój.
To proces i nie uda mi się zrobić tego w jednym kroku ale podjęłam decyzję,że to zrobię by chronić siebie i nie marnować czasu i energii.
Wiem,że moja pensja będzie znowu ugryziona i może nawet nie jedna ale biorę to na klatę.Nie mam zamiaru się już nikomu tłumaczyć,że jestem niewinna.
Ciągle gryzłam się,że płacowa pomyśli iż jestem nieuczciwa ale nie mam na to wpływu.Mogę mieć wpływ na to jak to wszystko zniosę.Czy poddam się i przepadnę czy podniosę głowę i przejdę po tych gruzach z podniesioną głową.
Moja mama ostatnio powiedziała,że nie wie jak ja to wszystko znoszę bo ona na moim miejscu chyba by umarła.
Słyszałam to już kilka razy od różnych osób.Też miałam różne momenty w życiu,nie raz chciałam się poddać.
Ale słaba nie dałabym rady tego unieść.
Nadal nie wiem po co mi ta lekcja ale jestem ciekawa i może się dowiem za czas jakiś.Teraz wiem,że jedyne co może mnie ochronić to spokój i akceptacja.
Tak wygląda moje życie teraz i biorę co daje. Miałam mnóstwo cudownych momentów w życiu ale miałam też wiele przykrych doświadczeń.Tak wygląda życie i dobrze to sobie uświadomić.
Trochę burz ale wiele słonecznych dni.
Dużo rzeczy mi się poukładało.
Mąż jest zdrowy,awans,nowe miejsce do życia.Pracuję nad tym by dojść do balansu między głową,a ciałem bo widzę jak to jest ważne.
Ograniczyłam cukier i pozwalam sobie na ciasto raz w tygodniu.Zaczęliśmy robić skyrniki jako alternatywę dla słodyczy.
Są bardzo proste i zdrowe.
Tą zmianę wprowadziłam po tym jak odkryłam,że po słodyczach boli mnie brzuch.Na poczatki myślałam,że to po kawie.Teraz zanim coś zjem zastanawiam się pięć razy czy warto dla minuty przyjemności cierpieć cały dzień.
Zawsze zwracaliśmy uwagę na składy produktów ale teraz robimy to dokładniej.
Obecnie moja dieta opiera się na jajkach,tofu,kefirach,jogurtach,serkach,warzywach i owocach.Ograniczyłam produkty bogate w fruktany.Wywalały mi jelita na drugą stronę.Nadal w sumie nie wiem jaka jest przyczyną Sibo i może nigdy się nie dowiem,dlatego ograniczam produkty które mi nie służą i próbuję łagodzić stres.

Dziś dotarł do mnie ekspres do kawy.
Ostatnio przyszedł uszkodzony i musiałam go zwrócić.
Udało mi się odłożyć pieniądze i kupić coś co chodziło mi po głowie od dawna.
To nie jakiś mega wypas ale robi kawy,na których mi zależało.
Ekspres jest wykonany z plastiku pozyskanego z recyklingu i można go poddać recyklingowi,a to też było dla mnie ważne przy wyborze.
I to mnie dzisiaj cieszy.
Kawa z nowego ekspresu,wypita w towarzystwie moich czworonożnych członków rodziny:)
Mamy tylko dzisiaj❤️




      Koleżanka mnie pyta : z jakiej okazji?
      Odp: Kwiaty od męża z okazji miłości:)





Pozdrawiam Tangerina;)

8/10/2025

Ptactwo na pokojach

Dziś na blacie w kuchni ujawniliśmy ptasią kupę sztuk 1.
Widzę,że ptactwo nie dość że rozgościło się na balkonie to postanowiło splądrować kuchnię i nasrać na blacie.
Niewiarygodne!
A ja się pytam gdzie były psy?
Strażnicy domowego ogniska:D
Jeden z drugim pewnie smacznie spali w naszej sypialni podczas gdy intruz wdarł się na pokoje.
No nic.Trzeba będzie zamykać balkon na noc bo kupa może pojawić się wszędzie.

Pozdrawiam Tangerina;)
W domu

8/09/2025

W domu

Podróż powrotna przebiegła z komplikacjami.
Na dworcu byłam godzinę wcześniej jak to ja. Usłyszałam,że pociąg do Gdyni ma opóźnienie ok 30 minut.Był to pociąg wcześniejszy.Pomyślałam,że jak ten ma opóźnienie to mój pewnie też będzie spóźniony.
Postanowiłam wsiąść w ten pierwszy.I dobrze zrobiłam.Gdybym pojechała właściwym,który oczywiście był opóźniony mogłabym nie zdążyć na pociąg Gdynia-Wrocław.
Pociąg był bez klimatyzacji.Było koszmarnie gorąco bo pogoda postanowiłam się poprawić;)
Konduktorzy rozdawali wodę.
Niby intercity ale wagon miał już swoje lata.We Wrocławiu byłam przed 21.00.


Gdy siedziałam na plaży w dniu wyjazdu, obserwowałam pewną parę.
Byli na pewno w wieku emerytalnym.Słyszałam jak kobieta mówi do mężczyzny,że to jego piąte piwo.
Było ok jedenastej.
Nie wiem czy zauważyła, że się im przyglądam bo jak wychodziłam z plaży odprowadziła mnie wzrokiem.
A może poczuła,że ja wiem w jakim bagnie siedzi.Było mi przykro bo wiem co przeżywa i jak musi się z tym czuć.
Facet zataczał się przed południem.
Dramat.

Widziałam wiele takich akcji.
Mętny wzrok,krok chwiejny,niepewny.
Ludzie piją ogromne ilości alkoholu.
Na plaży również.
Jest urlop trzeba się nagrzać.

Jeszcze jedna rzecz mnie szokuje.
Otyłe dzieciaki.Tak na oko w przedziale 8 -12 lat.Z chipsami i colą w ręku.

To będą dzieciaki wykluczone z powodu swojej tuszy.To będą otyli dorośli.
Czy rodzice tego nie rozumieją?

Dzieciaki proszące rodziców żeby odłożyli telefony bo chcą im pokazać budowle z piasku.Ciąglę słyszę,że to dzieci są w telefonach ale ja widziałam więcej takich dorosłych.

Mnóstwo młodych ludzi pracuje i to jest budujące.
W gastronomii,sklepach z pamiątkami itp.
Fajnie,że chcą to robić podczas wakacji.
Mieć swoje pieniądze i uczyć sie odpowiedzialności.


Trudno było przestawić się na tryb domowy.
Wracam ze spokojem w sercu.
Oby został ze mną na dłużej.

Ps. Czarny jakoś specjalnie się nie cieszył z mojego powrotu.Gdybym wróciła z żarciem to a i owszem:)

Moje szczęście ❤️


    Oczywiście karteczka od męża musi być ❤️



Pozdrawiam Tangerina;)
Copyright © Enjoy the little things , Blogger