12/08/2025
Cyrk na kółkach
Można to już chyba nazwać lawiną.
Mam kolejne zajecie z 4 grudnia na ok 2 tysiące.Dziwna sprawa bo zniknęło to z listopada,wisi to z października które już spłaciłam i zostało umorzone.
Tradycyjnie mail do prawnika niech ustala co tam się znowu odwaliło.
Mamy niezły cyrk na chacie;)
Młoda się znowu zlała.
Myślę,że to ze stresu i ogólnie zmiany otoczenia.Trzeba będzie z nią częściej wychodzić.Noce są spokojne,wojna zaczyna się później.Sparta zczepia Kuzyna,a temu niestety się to nie podoba.Dochodzi do łapoczynów i zęboczynów.
Jak ich dzisiaj zostawiałam wychodząc do pracy to zastanawiałam się co zastanę po powrocie.
Mąż był przede mną.Mój but na łóżku,kapeć zaginął,dywaniki porozwalane,totalny chaos.Podejrzewam,że młoda z tęsknoty wytargała tego buta.
Zdążyła już zniszczyć nową zabawkę.
Wychodzę z nimi osobno.Rano najpierw biorę suczkę,potem Kuzyna.Razem nie dałabym rady bo ona nie potrafi za bardzo chodzić na smyczy.Przez pewnie czas tak to będzie wyglądało zanim ona się trochę nie ogarnie.
Już widzę,że łatwo nie bedzie ale ona swoim urokiem niweluje wszystkie niedogodności.
Czas pokaże co z niej wyrośnie.
Dzisiaj sie śmialiśmy,że teraz to Kuzyn jest taki poukładany przy niej,a był totalnym świrem:)



















