11/17/2025
Inaczej
Nasze życie powoli wraca do równowagi.
Już mogę o niej mówić bez łez.
Jeszcze mam gulę w gardle ale jest lepiej.
Czarny został sam.
Jest spokojniejszy w domu bo na spacerach bez zmian.
Przy miskach nie ma już jazdy,nie ma walki o uwagę,nie ma kogo dominować.
W domu jest cicho i spokojnie.
Nie wiem czy jest szansa na wprowadzenie nowego psa bo teraz on rządzi,a nie lubi konkurencji.
Moj mąż koniecznie chce Goldena.
Ja na razie chcę odpocząć.
Pasuje mi ten spokój.
Spacery nie wyglądają już jak przejście przez pole minowe.Mogę się wyluzować choć nie do końca;)
Czarny super chodzi przy nodze do momentu natrafienia na innego psa;)
Na razie dobrze mi tak jak jest.
Dziś byłam na wizycie kwalifikującej do diagnozy adhd.
Skierowanie dostałam ale na szybki termin nie liczę.Jak usłyszałam,że Pani wpisuje mnie na listę to straciłam nadzieję.
To ta poradnia gdzie ponad dwa lata czekam na wizytę u psychologa.
Zastanowię się czy nie zrobić tego prywatnie jak już się przetoczą największe wydatki.
Jutro lekarz.
Przeziębienie trzyma mnie juz tydzień i zamiast mijać się rozkręca.
Czuję,że schodzi na dolne drogi oddechowe.
Pozdrawiam Tangerina;)
































