czwartek, 29 września 2016

Czy to już?

Udostępnij ten wpis:

Wczorajszy dzień spędziliśmy tak jak lubię.Kino, obiad, kawa..
Mało takich dni ostatnio, więc celebruje je najlepiej jak potrafię.Takie nasze randki;)



Wczoraj wybraliśmy się na wybrane przez S. filmy.Cichy jęk zawodu.
Sługi Boże.Film kręcony we Wrocławiu, więc fajnie było zgadywać miejsca i oglądać nasze miasto nocą ale to chyba na tyle fajności. No jeszcze Topa, którego uwielbiam (polecam wywiad z nim w Zwierciadle).Facet ma w sobie tyle spokoju,dystansu, wie co w życiu się liczy.Jest wrażliwy, a to pociąga mnie w ludziach najbardziej,zaraz po poczuciu humoru;)Po przeczytaniu z nim wywiadu czułam jak tętno mi zwalnia...
Fabuła zupełnie mnie zawiodła.Policja bada sprawę samobójczych śmierci chórzystek.
Woronowicz tradycyjnie gra świra.Jego fizis go do tego pięknie predysponuje;)



W tak zwanym międzyczasie poszliśmy do Nalandy, księgarniokawiarni. 
Dawno tam nie byliśmy.Uwielbiam ten klimat.Książki,dobre jedzenie,ciekawi ludzie.Jeśli nigdy tam nie byłyście, polecam!Plac Kościuszki 12!




Jak juz mamy wychodne to grubaśno, więc poszliśmy na drugi film pt.,,Plan Meggie".I tu także jęk jeno głośniejszy.Zaufałam mu w wyborze filmów ale to był wybór zupełnie nietrafiony, zresztą sam to przyznał;)
Cała sala rechotała, a ja nie bardzo wiedziałam z czego.Nie wiem, albo ja jestem jakaś dziwna albo sztywna, albo jedno i drugie:D
Laska chce mieć dziecko, a ojcem ma zostać jej kolega ze studiów przez,że tak to nazwę inseminację pt.zrób to sam;)




Jak dla mnie mega denny, przydługi i mało śmieszny.Bawi mnie jedynie Allen.Zupełnie nie moj klimat .Czasem skuszę się na jakąś komedię lekką, łatwą i przyjemną ale ten film był zupełnie nie trafiony.
Najbardziej uśmialiśmy się pod koniec seansu z nas samych,że daliśmy ciała z wyborem repertuaru.Stwierdziłam,że teraz S. musi mnie błagać o przebaczenie:)

W sobotę idziemy na Ostatnią rodzinę.Już się nie mogę doczekać.Czekałam długo na ten film.Mam od jakiegoś czasu Beksińskomanię, od kiedy przeczytałam Grzebałkowską, zupełna palma:)
Po wizycie w Sanoku palma rośnie jak szalona!

W poniedziałek, jako,że to będzie mój ostatni tydzień wolności również chcę iść do kina ale sama.Nie wiem, możne na Łozińskiego?

Kino było wczoraj oblężone przez emerytki.Piękny to widok!Doczekaliśmy się  w końcu czasów, kiedy to w kulturę mogą zanurzyć się również seniorzy (mam nadzieję,że nie byli na Smoleńsku).
Niegrzeczne babunie czasem głośno gadają i przeszkadzają ale co tam,ważne,że są;) 
Patrzyłam na niektóre babuszki i zazdrościłam.Zazdrościłam przyjaźni.Przyszły ze swoimi kumpelami, w grupach i wyglądały na szczęśliwe.Kiedyś planowałam,że też taka będę.Niestety moja przyjaźń się skończyła.Ostatnio zastanawiałam się, czy się do niej nie odezwać.Może jest jeszcze szansa..To piękne, mieć kogoś takiego, z kim można się zestarzeć i kto zna Cię lepiej niż Ty sama.

Ostatnio w głowie kłębią się myśli.Czy to już?Czy moja płodność mizernej jakości się już kończy?
Dobiegam 40tki. Wiem,że teoretycznie mam jeszcze kilka lat ale czy to dobry pomysł?Czy moje dziecko będzie chciało mieć starą matkę?Czy ja będę chciała być starą matką?
Czy znajdzie się jeszcze jakieś akuratne jajo do 40tki?Po tym czasie kończę już chyba działalność rozrodczą. Babciomama Edka.Na ten czas postanowiłam byc najlepszą ciotką na świecie i póki co daję radę:):)

W planie Maggie jest fajna dziewczynka.Wzruszyłam sie patrząc na nią.Jest scena, kiedy dzieciarnia wścieka się na tylnym siedzeniu samochodu.S. zapytał, czy nadal chcę mieć dziecko?Odpowiedziałam mu,że to my będziemy się wściekały na tylnym siedzeniu, a On mam nadzieję już będzie miał prawko!
Takiego macierzyństwa pragę. Totalnego szaleństwa, wariactwa i krejzolstwa!Biegania po kałużach, łażenia po drzewach(jeszcze dam radę)berków, chowanych, malowania po ścianach i skakania po łóżku!Ja tu czekam..Jak chcesz to wpadaj, a obiecuję,że będziesz miała najlepszą matkę pod słońcem!!!!

Byłabym już w 3 miesiącu i opowiadałabym w pracy o cudzie.Byłabym..Będę?
Pozdrawiam Tangerina;)

10 komentarzy:

  1. Jak Ci/Wam pisane to będziesz. Ja dobiegam 30tki, prawie już ją mam (w styczniu), parę lat temu właśnie do tych 30 urodzin myślałam że będę mamą. Życie zweryfikowało. Co do filmów ja chcę na Bridget a za tydzień wchodzi Dziewczyna z pociągu chcę iść też bo czytałam książkę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też planowałam do 30tki.Plany sobie,życie sobie.Minęło 10lat i nic.
    Widziałam trajler Dziewczyny.Może być ciekawy.Książka była świetna.
    Na Brygidę tez pewnie pójdę😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wrażeniem, jak aktywnie spędziliście dzień. Chyba nigdy nie udało mi się pójść na dwa filmy do kina w ciągu jednego dnia. Szkoda, że takie nietrafione. Ja też miałam wiele planów odnośnie macierzyństwa. Kiedy rok za rokiem się nie udawało, zastanawiałam się, do kiedy chciałabym się starać. Ale już nie pamiętam, czy to było 40 lat czy mniej. Życie płata figle, na szczęście też te pozytywne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarza nam się pójść na dwa,a nawet na trzy na raz😁Lubię takie orki😉pod warunkiem,że kino jest dobre.
      Te granice przesuwam od lat.Może warto sie zatrzymać..i juz niczego nie planować..

      Usuń
    2. Lepiej nie planować, a poza tym pamiętaj, że teraz czterdziestka to nowa trzydziestka. Przeczytałam jakiś czas temu w kobiecej prasie u fryzjera ;)

      Usuń
  4. Będziesz kochana, trzeba w to wierzyć:) Chodzisz do DCFu? My na Beksińskich idziemy w niedzielę:) A Nalandę też uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz byliśmy w DCFie ale na Beksińskich idziemy do Horyzontów.Nalanda fajowa😊Bylismy na zupie dyniowej.Ogień😉
    Kiedys często tam przesiadywaliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zawsze planowałam po 30. I przed 31 urodzinami byłam w ciąży.
    Teraz granica mi się rozmywa. Do 40 już niedaleko, między transferami długie przerwy. Może wykorzystanie tych zarodków, jeśli długo to potrwa? Może jeszcze jedna procedura? Do 3 razy sztuka? Może 10 transferów?

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdzie się podziały Twoje linki?

    Jak były w Warszawie festiwale kina latynoamerykańskiego to chciałam jak najwięcej zobaczyć i przez ponad tydzień chodziłam na 2-3 filmy dziennie.

    OdpowiedzUsuń
  8. No właśnie nie wiem😡Wcięło mi wczoraj.
    Jak dobre kino to czas nie ma znaczenia.Gorzej jak trafisz na lipę i meczysz sie kilka godzin.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia