Z domówki nici.Od kilku dni dokucza mi ból brzucha.Od poronienia, jakieś tydzień przed miesiączką zaczynają dokuczać mi skurcze.Te zaczęły się już w czwartek.Wydęło mnie jak balon.Do tego ból jajnika.
Postanowiłam odwołać wizytę bo nie chciałam siedzieć skrzywiona i skupiać na sobie uwagę.
Dwa dni przeleżałam w łóżku.Dziś jest nie lepiej.Dyszę jak stara babcia.Brzuch mam taki,że w nic się nie mieszczę.Super!Najpierw ból miesiączkowy, potem owulacyjny.Czy kobiety nie mogą mieć trochę luzu?!
Zawsze zaczynało mnie boleć w dniu miesiączki.Nie wiem, czy leczenie narobiło mi zamieszania w organizmie, czy to starość;)
Ostatnio jak powiedziałam koleżance ile mam lat, jej szczęka długo leżała na stole.Chyba wszyscy znajomi zatrzymali się na 36:D bo to nie pierwsza taka reakcja znajomej:D
Czas nie stoi w miejscu.Mimo tego,że mój plan macierzyński nieco się skomplikował, śmiało mogę powiedzieć,że moje życie zaczęło się po 30 tce i dopiero teraz zaczynam się nim naprawdę cieszyć.
Mam większą świadomość siebie, swoich wad i zalet, nie ścigam się, nie porównuję, mam większy dystans i nie mam potrzeby udowadniania niczego nikomu.Bardziej się lubię niż kiedykolwiek!
Kiedyś człowiek chciał wszystkim dogodzić, zabiegał o atencję, teraz zależmy mi na zupełnie czymś innym.Nie chcę niczego naginać, niczego udawać.Mam ugruntowane poglądy, których nic nie zmieni.Cieszę się,że spotkałam człowieka, który je podziela, wytrzymuje ze mną, choć nie jest łatwo;)Może to banał ale chciałabym po prostu być dobrym człowiekiem. Mieć poczucie,że nikomu nie robię krzywdy świadomie.Mam bliźniaczą duszę, jedną nadwrażliwą, ryczę na reklamach,gdy dzieje się krzywda ludziom i zwierzętom i drugą, która po walce podnosi się silniejsza i twardsza od stali.Mam plany i marzenia, które kroczkami staram się realizować.Czasem biorę na siebie za dużo, czasem robię kilka rzeczy na raz, często nie słucham bujając w obłokach, za co S. chce mnie często zadusić:)Jestem szczęśliwa czasami, często nie permanentnie.Mam doły jak każdy, które są tylko drobnymi kamykami pod nogami.Potykam się, czasem upadam ale idę dalej bo jestem cholernie ciekawa, dokąd ta droga prowadzi..
Kurde a miało być zupełnie o czymś innym:)
Znaleźliśmy w końcu nocleg na ferie!Wspaniała miejscówka w górach!
Idealny 25 metrowy pokój z balkonem:)Jeżów Sudecki, pensjonat - Nasza kwatera.
Niedaleko nasza ukochana Perła Zachodu, tama Pilchowicka, Jelenia Góra, Szklarska Poręba i Karpacz. Właścicielom nie przeszkadzają kudłacze:) Nareszcie!
Nasz pokój - http://www.srebrna-gora.pl/pl/strony/1034.html
Tu zamierzamy spędzić jakiś weekend w marcu Fregata.Interesuje nas ten domek, z widokiem na jezioro.Cudownie!
Dzisiaj jest cudowny bo słoneczny dzień!
Miłej niedzieli!
Pozdrawiam Tangerina;)
.. Nie potrafiłabym tak celnie, rzetelnie i obiektywnie ocenić sama siebie! Bije od Ciebie ogromną dojrzałość i samoświadomość. I wychodzi na to, ze ja jeszcze gówniara jestem ale czytając Twoja charakterystykę w wielu cechach widzę siebie! Nie wierzę w przypadki, wiem, ze z jakiegoś powodu trafiłam na Twój blog i zostałam, tylko jeszcze nie wiem z jakiego.. Życzę Ci zawsze wszystkiego dobrego, jak najbliższej osobie, często w moich modlitwach o Was pamiętam. Według mnie jesteś dobrym,mądrym i bardzo wartościowym człowiekiem. Fantastycznie byłoby mieć taką starszą, mądrą siostrę.. Pozdrawiam!! Asia
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa i myśli:):)
UsuńSiostra, fajna sprawa;)
Pozdrawiam!
od razu sobie zapisałam link do tego noclegu, bo jak się tylko trochę ociepli pewnie też będziemy się gdzieś wybierać.
OdpowiedzUsuńwiesz... jestem o 10 lat młodsza, a w ogóle tego nie czuję. ciekawe, czy po 30 coś się u mnie zmieni...
Przekopaliśmy mnóstwo ogłoszeń zanim znaleźliśmy TO;)Mam nadzieję,że zdjęcie oddaje rzeczywistość;)
UsuńDodaj do tego 10 lat życia, więc na pewno coś się zmieni;)
W środku nadal czuję się dzieckiem:)
Moje rodzinne miasto:-) o.
OdpowiedzUsuńJeżów czy Zagórze?:)
UsuńJelenia Góra, a Jeżów widze z okna. Jest tuż za łąka....tzn byl...bo teraz za oknem dziki wschód:-) o.
UsuńFajny pomysł na wypoczynek 😄 i jaki ładny pokój 😃
OdpowiedzUsuńCiekawe jak to będzie z tymi dwoma gagatkami:)
UsuńSzykują się wspaniałe ferie☺ i początek wiosny 😉 moze warto skonsultowac swoje samopoczucie u lekarza. Wizyty u ginekologa po Twoich wydarzeniach to koniecznosc! Miłego, słonecznego dnia 😁 P.
OdpowiedzUsuńChyba masz rację:)Coś to wszystko bardzo dziwne.
UsuńDziękuję za radę i pozdrawiam!:)