W związku z wycieczką do miasta poczyniłam pewne obserwacje.
Kocham Biskupin i Sępolno!Te dwie dzielnice są moim zdaniem najpiękniejsze we Wrocławiu.Jest w nich pewna tajemnica.Gdy poruszam się komunikacją miejską, świat wygląda inaczej.Mam czas na obserwowanie tego co dzieje się za szybą.A dzieje się wiosna!Dziś jest u nas 11 stopni.W powietrzu czuć już tą zwiewną panienkę.Mimo miejskiego smrodu oddychałam pełną piersią.Ludzie też juz jakoś tak na wiosennie.Uśmiechnęłam się na widok kobiety w zielonych spodniach, żółtej bluzce i kolorowych butach.Tak!Niedługo buchnie zielenią.
Jak zawsze kolejka do Starej Pączkarni |
Mural przy Galerii Arkady |
Jadąc do centrum czuję się jak dziecko na wycieczce.Przydało by się trochę prowiantu i słodkie picie:):)Uwielbiam obserwować ludzi, to jak się zmienia wszystko dokoła.Powstają nowe restauracje, jadłodajnie,inne znikają.Jedne kamienice pięknieją, inne niszczeją.Budują się hotele, domy mieszkalne, zmienia się ten Wrocław.Chyba nie nadążam;)
Zimą nie chce mi się ruszać z domu.Jestem takim trochę niedźwiedziem.Lubię ciepły koc,pachnącą kawę i książkę, film.Wiosna natomiast wysysa mnie z domu.Mam ochotę na bycie przez duże B.
Wiosną chętniej idę do kina, jeżdżę rowerem,jem na mieście.Nastraja mnie pozytywnie,ładuje moje życiowe baterie ;)
Od dłuższego czasu prowadzę obserwacje dotyczące korzystania z telefonów.Na 10 osób na przystanku, osiem grzebie w telefonie.To samo jest w autobusie, sklepie,o zgrozo w samochodzie.
Ludzie nie potrafią już czekać.Nie wiedzą co mają ze sobą zrobić.Potykają się o własne nogi, bo widzą jedynie ekran smartfona. Ileż to razy, ktoś właził wprost na mnie bo był tak zaaferowany swoim wirtualnym życiem.Dzieciaki robią dokładnie to samo.Siedząc pod salą wszystkie co do jednego korzystają z telefonu.Wygląda to przerażająco gdy nie ma między nimi komunikacji face to face.
Wizyta u lekarzy
Ortopeda ponaciskał, powyginał, pokręcił moją głową i orzekł: pięknie!
Wystawił zaświadczenie o zakończeniu leczenia.
Brakuje mi tylko dokumentów od fizjoterapeuty ale ten obiecał je wysłać do piątku.
Ginekolog zbadał i orzekł:pęcherzyk w lewym, jakże upartym jajniku.
Stwierdził,że dziś lub jutro nastąpi jego eksplozja.Kazał się nie zrażać,tym,że jajowód jest niedrożny i próbować.Ano próbujemy,co zrobić;):)
Kazał mi brać podwójną dawkę aktywnego kwasu.Prawdę mówiąc szlag mnie trafi jak rano zaczynam kompletować suplementy.Czuję się trochę jak Adaś z Dnia świra. Juz dobiłam do 5 tabletek i towarzystwo ciągle się powiększa.
Wróciłam do clexane. Zaciskam zęby i kluje ten mój biedny, posiniaczony brzuch.
Często mam wrażenie,że po latach leczenia dysponuje większą wiedzą od niejednego lekarza.Dziś było podobnie.Skierował mnie na badanie kardiolipidów ale bez przekonania.To ja gadałam tradycyjnie, to ja pytałam, to ja dociekałam.
Kazał mi pojawić się za kilka dni w celu sprawdzenia czy eksplozja miała miejsce.Umówiłam się na sobotę do jakiegoś dziwnego pana.
Na szczęście idę wcześniej do fryzjera, co niewątpliwie poprawi mi humor i poczucie,że jaja niekoniecznie pękają ale chociaż mam niezły fryz.
Odebrałam auto od mechanika.Cena za naprawę 900zł. Śmiałam się,że teraz jedziemy do sklepów i oddajemy to, co kupiliśmy w Factory w sobotę:)Jest ból ale co zrobić.
Auto śmiga bajkowo:)
Jutro ploty z koleżanką;):)
Chodzi dzisiaj za mną ta piosenka..
Pozdrawiam Tangerina;)
A propos telefonów - wczoraj obejrzałam pierwszy odcinek serialu Black Mirror - widziałaś może? Jeśli nie, polecam - przerażająca, ale niestety bardzo realna wizja tego co nas może czekać... trzymam kciuki za eksplozję; -)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam ale poczytałam i opis jest przerażający nieco.
UsuńTechnologia jest ok ale trzeba korzystać z niej z umiarem.
Pozdrawiam:)