Lubię powroty,szczególnie gdy S.wita mnie moja ulubiona bezą,a psy niemalże wskakują mi na plecy z radości.Jak dobrze wracać do domu pełnego ciepła.
Było cudownie!
Dzieci dokazywały ale wolałam to, niż siedzieć w pękającej w szwach szkole.
Piękne widoki,wspaniałe momenty,uśmiechy dzieci,małe rączki,nieporadnie spakowane walizki.
Dziś pogoda była nam łaskawa. Słońce grzało,wiatr muskał dziecięce buzie.
Płynęliśmy po jeziorze Nyskim.
Blisko ale nigdy tam nie byłam.
Szum wody, działał kojąco,widoki były przepiękne.
W oddali Góry Opawskie..
Pozdrawiam Tangerina;)
Ale tam ładnie ☺
OdpowiedzUsuńOoooo :) Mam duży sentyment do Nysy :) Mój mąż(jeszcze wtedy nie-mąż) tam grał 3 lata i tam mieszkaliśmy. Urocze miasto, przemili ludzie (a przynajmniej samych takich tam poznałam przez ten czas kiedy tam mieszkaliśmy) no i "Riwiera Nyska"... moje ulubione miejsce na spacery. Nie wiem czy to przez to, że jestem zodiakalną rybą- woda mnie wycisza, uwielbiam siedzieć i po prostu patrzeć.
OdpowiedzUsuńFaktycznie piękne miejsce ☺️Cicho,spokojnie.Pewnie jeszcze tam wrócę 😉
Usuń