Interesują mnie wszystkie religie i żadnej z nich nie krytykuję.
Moja krytyka może odnosić się jedynie do interpretacji pewnych zapisów.
Wczoraj miałam możliwość pogłębić wiedzę na temat Islamu.
Wzięłam udział w warsztatach prowadzonych przez Centrum Muzułmańskie i Stowarzyszenie Różnorodności Społecznej Up Date.
Pierwsza część dotyczyła uprzedzeń i dyskryminacji.Większość zadań, zabaw była mi znana i moim zdaniem ta część była za długa.Wchodziliśmy w role, uświadamialiśmy sobie przynależność do danych grup społecznych.
Większość uczestników przyszła z chęcią pogłębienia wiedzy na temat Islamu.
Mieliśmy możliwość zwiedzania Meczetu i wzięcia udziału w nawoływaniu do modlitwy.
Byłam zaskoczona otwartością i życzliwością gospodarzy.Uczestnicy warsztatów również okazali się ludźmi otwartymi i głodnymi wiedzy, a przede wszystkim zrozumienia ciągle dla nas niepoznanej religii.
Moja wiedza mocno się wyprostowała, dowiedziałam się o rzeczach, o których nie miałam pojęcia.
To co dla niektórych wydaje się nakazem religii, jest wynikiem kultury poszczególnych państw jak np.noszenie burki.
Na Podlasiu miałam możliwość zwiedzenia pierwszego w Polsce Meczetu.Tu w Centrum wyglądał on nieco inaczej.Każda modlitwa odprawiana jest w kierunku Mekki pięć razy dziennie.
Jeżeli modlitwę uniemożliwia podróż lub choroba, muzułmanie modlą się dłużej wcześniej lub później.
Nie będę opisywała istoty Islamu.Kto będzie miał ochotę zgłębi wiedzę sam.
Refleksja po spotkaniu jest taka,że najważniejsze to czynić dobro, pomagać innym i być dobrym człowiekiem.Nieistotne w co wierzymy. Bóg jest jeden tylko inaczej go nazywany.
Czy to Allah, czy Jahwe pokazuje czym się kierować w życiu.
Strach, stereotypy i uprzedzenia rodzą się ze strachu i niewiedzy.
Więc zanim kogoś ocenimy, może warto by z nim porozmawiać.
Czytając Biblię, Koran każdy interpretuje treść inaczej, często dosłownie.
,,Oko za oko, ząb za ząb" - jeżeli każdy by to zalecenie traktował dosłownie?
Jak wyglądałby dziś świat i religia chrześcijańska?
Na końcu przyszła smutna refleksja.Ci, którzy powinni tu być nigdy się nie pojawią.
Nie ma w nich chęci poznania i zrewidowania swojej wiedzy oraz zburzenia muru budowanego przez media i osoby, którym zależy na wzbudzaniu strachu.
Jeżeli chociaż jedna osoba zmieniła swoje nastawienie po tym spotkaniu, to warto było.
Jest nadzieja w tym,że przekaże wiedzę dalej..
To była dobrze spędzona sobota;)
muszę się rozejrzeć za takim spotkaniem w warszawie. wiem, że są organizowane. lubię takie klimaty, lubię poznawać nowe, a wielokulturowość, religie -to też moje tematy ;)
OdpowiedzUsuńPewnie macie jakieś Centrum.Najlepiej dowiadywać się u źródła.
UsuńJa też lubię poznawać,a tematy religii zawsze mnie interesowały.
Mieszkajac w Anglii, mam przyjemnosc pracowac z osobami z innych krajow. Zawsze mozna dowiedziec sie od nich czegos ciekawego o ich kulturze, religii itp :) Trzeba byc otwartym na nowe i nieznane :)
OdpowiedzUsuń