środa, 18 lipca 2018

Zielono mi..

Udostępnij ten wpis:

Choć pogoda za oknem nie nastraja romantycznie to romantyzm udzieli się niektórym;)
Kurier przekazał mi dziś przesyłkę od jakiegoś romantyka;)


Może jestem szurnięta ale lubię jak leje oby było ciepło:) Mój psi dyżur zmusza mnie do brodzenia  kilka razy dziennie w kałużach.Kurtka, kalosze i daw kudłate pyski drepczące za mną.

Nie ma złej pogody jest tylko niewłaściwa odzież;) 

Tak wyglądają moje ćwiczenia .Lena właśnie stoi mi na brzuchu:)

Pozdrawiam Tangerina;)

10 komentarzy:

  1. Crazy-cat-lady19 lipca 2018 13:21

    Ja nawet nie zaczynam cwiczyc w domu bo albo Corka albo futra sie na mnie klada ;)
    A Lena ma przeslodki pyszczek :) Wyczochraj psiaki ode mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myslalam, ze tylko ja mam z tym problem😉Za mocno nie moge czochrac bo bo kudlow u nas masa😂Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam za komentarz nie w temacie ale jakiś tydzień temu przez kilka dni nie miałam bloga 😱 był dostępny tylko dla zaproszonych 😰, myślałam ze się popłacze 🤭, nawet nie wiesz jaką ulgę poczułam ze wszystko wróciło 👍💪😎

    OdpowiedzUsuń
  4. Byl dostępny tylko dla mnie i juz tak mialo zostac. Napisala do mnie dziewczyna z prośbą o odblokowanie. Jezeli komukolwiek to pomaga, to waro sie dzielić.Pozdrawiam🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też byłam przygnebiona, że nie mogłam do Ciebie zaglądać :(ale cieszę się, że wróciłaś i to z takimi wieściami :)) moja mama też wzięła ślub niedawno, chociaż ukryła to przed nami...mieliśmy dowiedzieć się po fakcie.przykra sprawa...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, przyznam, ze tez nie chcieliśmy nikomu mowic ale po tym jak moja mama przezywala, ze brat jej nie zaprosił, zmieniłam zdanie.W sumie na moim slubie juz była😉

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha też przejęłam się brakiem dostępu, już miałam pisać próbę o zaproszenie, ale cierpliwie czekałam bo pamiętam, że już raz była taka sytuacja 😉 masz wierne grono czytelniczek+ kibicek+ wirtualnych przyjaciółek, osób, które naprawdę Cię lubią i dla których ten blog jest ważny, jest nie raz inspiracją, kopem w zadek, retrospekcja własnych przezyc. Nie możesz nas tak zostawiać!!! 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znasz mnie lepiej niz ja sama😏
      Czasem mam rzut chorobowy, ze psu na bude to pisanie.Kopac w tylek to akutrat Ty potrafisz najlepiej i najmocniej😂💐😘

      Usuń
  8. Ja również się przestraszyłam, że to koniec czytania. Twoje spojrzenie na świat jest mi bardzo bliskie, dlatego proszę, nie rezygnuj. :) Kasia z Ostrowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Kasiu, jak wakacje?Odpoczęłaś trochę?
      Cieszę się,że patrzysz podobnie na świat;)Obiecuję więcej nie robić takich numerów;)Pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia