Do rezerwatu wejsc nie mozna ale można go podziwiać z drogi.
Oczywiście dzisiejszy dzień nie obył się bez atrakcji.Zostawilam torbę z dokumentami i portfelem w restauracji.Zorientowalismy się gdy kilkadziesiąt km dalej przy wejściu na szlak.Na szczęście torba znalazla się komplet a;) Już mi się odechciało wycieczek.
Pojawiło się światełko w bardzo drogim tunelu.Jedziemy jutro oglądać mieszkanie do Trzebnicy.Jest akceptacja psow ale cena zwala z nóg.Oplaty plus kaucja na początek to jakieś 7,5tys.Jedziemy tam w akcie desperacji.Moze uda się coś wyjojczyc🙏
Pozdrawiam Tangerina;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)