Wczoraj trochę popiskiwał bo chyba go coś pobolewalo ale lekarz stwierdzil,że wszystko jest w porzadku.Dał mu środki przeciwbolowe i przeciwzapalne.Było oczywiscie troche szamotaniny bo nie chciał wejść do lecznicy.Trudny pacjent.Zastanawiam sie jak da sobie zdjąć szwy w czwartek.Ważącego 20kg psa musi trzymac trzech facetow.Chudy fajter;)
Czytam.Nareszcie, w koncu czytam.Odkąd rozpoczal sie rok szkolny i studia nie przeczytałam żadnej książki.Nie miałam siły i czasu.Gdy zaczęły sie wakacje i problemy mieszkaniowe też nie moglam sie skupić na lekturze.Teraz kończę jedną,zaczynam drugą.Mam jakis głód czytania.
W ciagu tygodnia udało mi sie przeczytać trzy książki.Przebrnęłam Tokarczukowa.Dom dzienny, dom nocny kusił i nudził zarazem.Przyznam szczerze, że jej książki sa dla mnie ciężkie.
Kiedyś poprosiłam jedno z wydawnictw o nagrody książkowe dla dzieci.Dostałam całe padło kryminałów;)które teraz mam zamiar skonsumować.
Jesteśmy uziemieni przez Kuzyna.Musimy grzecznie siedzieć w domu i go pilnowac.
Brakuje mi szwedactwa.
Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu będą już wyniki męża.Oby wszystko dobrze się skończyło.
P.s polecam serial Let down.
Cholera.Wyogladalismy już chyba wszystko na Netflixie;/
Pozdrawiam Tangerina;)
Daj znać, co to za kryminały, szukam czegoś nowego. Dla mnie też Tokarczuk jest czasem za ciężka. Zaczęłam Czułego narratora, ale nie daję rady przebrnąć. Odpuściłam na rzecz Chmielarza 😉
OdpowiedzUsuńEh chwyciłam Lackberg ale zupełnie mnie nie wzięły.Serial na podstawie jej książek też jest słaby. Z naszego podwórka polecam Kuźmińskich i Pasierskiego.
OdpowiedzUsuńA ja z kryminałów Horsta, jeśli nie znasz.
Usuń