Pozbyliśmy sie gnojka mam nadzieje,że na dobre.
Teraz tylko kontrole raz w miesiącu.
Pozostałe guzy będą obserwowane.
Kuzyn chiluje na tarasie. Obcięte jajka nie zaowocowały póki co jakaś diametralną zmianą ale jest coraz lepiej.
Kocham go coraz bardziej❤️
Za tydzień kończymy przygodę z wiejskim życiem i wracamy do miasta.
Na szczęście większość gratów mamy nadal w kartonach,więc pakowania nie będzie za wiele.
Trochę mi szkoda ale też jestem ciekawa nowego miejsca.
Urlop sie kończy.
W sumie nigdzie nie byliśmy ale najważniejsze rzeczy mamy ogarnięte.
Pozdrawiam Tangerina;)
Oh cieszę się bardzo! Ale tak przecież musiało być 😊Teraz cieszcie się wakacjami!
OdpowiedzUsuńDziękuję😚Pozdrawiamy Wasza powiększona rodzinkę💐
OdpowiedzUsuń