Cieszę sie,że to wszystko idzie dość szybko.
Wizyta u psychologa podniosła go jakoś na duchu.Każdy to wie ale ciężko to w praktyce stosować - nie przejmuj sie rzeczami na ktore nie masz wpływu!
Psycholog stwierdziła,że zdrowy człowiek dostałby depresji po ilości problemów,które się na niego zwalily, a co dopiero chory.
Chyba dopiero do niego dotarło,że te wylewy to nie zabawa.Na razie są niewielkie ale przy jego poziomie stresu,kto wie..
Nie muszę chyba pisać,że pieniędzy z zusu nadal nie ma.Jutro kolejna wizyta u miłych pań i kolejne zapewnienia,że już za chwilę,już za momencik..
Pozdrawiam Tangerina;)
Zerkam do was. Jak się macie? Już po diagnostyce?
OdpowiedzUsuńNa rezonansie nic nie wyszło.Lekarze nie wiedzą co się dzieje bo nadal nie znamy przyczyny braku napięcia strun glosowych.
OdpowiedzUsuńCzyli to i zła i dobrą wiadomość? Psychogenna przyczyna? Ściskam mocno. Trzymajcie się ciepło.
OdpowiedzUsuńCzy mąz badał się pod kątem tocznia lub reumatoidalnego zapalenia stawów? Pozdrawiam i życzę moc zdrowia!
OdpowiedzUsuńNie,nigdy się nie badał.
OdpowiedzUsuńmoże warto sprawdzić ten kierunek. szczególnie jeśli chodzi o mikrowylewy, dretwienia ręki... powodzenia !
Usuń