Zdoil mnie na kwotę ok 5 tysięcy.
Nie muszę chyba mówić,że biorąc pod uwagę zarobki nauczyciela i to,że żyjemy tylko z mojej pensji to dla mnie kosmos.
Doliczyli sobie odsetki i koszty egzekucyjne ale to ja,nie urzędnicy którzy popełnili błąd muszę to wszystko odkręcać.Ja muszę pisać milion wniosków o zwrot osobno zadłużenia (którego nie ma),odsetek i całej reszty.
W głowie się to nie mieści!
Wczoraj analizowaliśmy mój pasek i koszty miesieczne składek na Zus to ok 2tys na spółkę z pracodawcą (bez zajęć z ostatnich miesiecy).A później zabierają renty,świadczenia i łaskawie rzucają jakieś ochłapy.W tym kraju żyć się nie da.
W naszej sytuacji nie możemy nic zrobić tylko czekać.Nikt nas nie przeprosi za ten syf.Nikt nie wyśle do mojego pracodawcy informacji,że to pomyłka.
Rozeznaliśmy się w warunkach pracy w Niemczech.Proporcje kosztów utrzymania do zarobków nam odpowiadają.
Warunki zatrudnienia wydają się w porządku.
Jak już wszystko się ułoży..
Zaczynam myśleć już o tym,że etap pracy w szkole chyba będzie trzeba zamknąć definitywnie.Daje sobie rok.
P.s polecam serial Bliskość .Już dawno na żadnym serialu tak nie ryczałam.Ale pewnie tylko ja;)
Pozdrawiam Tangerina;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)