Wytłumaczył mi na spokojnie,że leczenie potrwa minimum rok.Teraz się podobno odchodzi od odstawiania leków bo jest sporo nawrotow,które powodują większe spustoszenia. Leki,które biorę są bezpieczne i nie obciążają organizmu.Powiedziałam mu,że efekt poczułam dopiero po 4 tygodniu brania.Jego zdaniem to dowód na bardzo duże obciążenie układu nerwowego,ponieważ przy słabszych problemach psychicznych,efekty są zazwyczaj już po 2 tygodniach.
Wyjasnił mi wszystko bardzo jasno i wyczerpująco.Nie mam jakichś lęków związanych z braniem leków.Jak będzie trzeba je brać przez dłuższy czas to nie mam z tym problemu.Nie wiadomo jak potoczą się nasze dalsze losy,więc wolę być zabezpieczona.
Póki co nie mam żadnych skutków ubocznych i czuję się naprawdę dobrze.
Kolejna wizyta za 3 miesiące.
Pozdrawiam Tangerina;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)