czwartek, 12 września 2024

Tryb praca

Udostępnij ten wpis:


To były intensywne dwa tygodnie.
Mój organizm musiał przestawić się z trybu urlopowego na tryb praca.
Grafik mam podobny jak w zeszłym roku. Najgorsze są dwa dni po 8,5h.
Wiem, że ,,normalni":) ludzie tyle pracują ale 8h z dzieciakami w hałasie jest naprawdę męczące. Pod koniec pracy nie wiem jak się nazywam. 
Maluchy są super. Bystre, kreatywne, potrafią grać w gry planszowe, karciane!
Mam tam kilku wywijasów ale ogólnie jestem pod wrażeniem mojej grupy.
Potrafią się skupić gdy im czytam, a to w pierwszej klasie jest dla dzieci dość trudne.
Myślę, że to będzie dobry czas:)
Dostałam propozycję objęcia stanowiska kierowniczki ale odmówiłam.
Nie znoszę papierów, dokumentów i chaosu. Poza tym są ogromne braki kadrowe, a ja nie zamierzam nie spać po nocach.
Moje motto na kolejne lata - maksymalnie ograniczać stres, a wolny czas poświęcać na to co kocham.
Pracę lubię nie kocham:)
Boję się tylko tego, że może to zostać na mnie wymuszone ale na razie się tym nie mam zamiaru przejmować.

Vinted wywaliło mi 150 ogłoszeń z moim rękodziełem.
Jestem załamana. Na razie mam dwa miejsca zbytu: moją pracę i męża.
Muszę się zastanowić gdzie jeszcze mogłabym sprzedawać swoje projekty.

W końcu mamy umowę!
Mieliśmy trochę perypetii ponieważ gdy pojechaliśmy ją odebrać, okazało się, że została do nas wysłana.
Potem jakieś zawirowania z dostarczeniem ale w końcu mamy to!
Całe 60m2 tylko dla nas:)
Remont niestety jeszcze się nie zaczął. Mamy informację od kobiety, z wydziału że pracę ruszą 25 września. Panowie mają cztery tygodnie na zakończenie prac.
Już mnie to nie wkurza bo wiem, że wszystko jest kwestią czasu i w końcu będziemy tam mieszkać.

Dzwonili z Poznani, że wyniki męża są niejednoznaczne i musi pojawić się w przyszłym tygodniu na badania krwi. Znowu stres i gryzienie pazurów.

A teraz hit!
Komornik od faktur co kilka tygodni zwraca mi pieniądze.
U płacowej pojawiło się pismo od tego pieprzniętego komornika od pożyczek, że teraz on przejmuje wszystkie moje zobowiązania i na jego konto płacowa ma wysyłać pieniądze.
Patrzcie co za gnojek. Bedzie się mścił.
Z pisma wynika, że wszyscy komornicy mają mu wysłać dokumenty w mojej sprawie.
Zupełnie tego nie rozumiem. On swoje pobrał i zakończył swoją egzekucję (oczywiście musi nam wszystko oddać) to po jaką cholerę wpieprza się w pozostałe sprawy?
A pewnie po taką, żeby mi dowalić za wszystkie skargi.
Trafiliśmy na wyjątkową kanalię.
Nasz prawnik musi się rozeznać w temacie i ma się odezwać jak się czegoś dowie.
Stwierdził, że nie dziwi go jego zachowanie bo zna opinię o tym człowieku, a poza tym użeramy się z nim już od roku i wiemy do czego jest zdolny.
Wszyscy się dziwią, że jestem taka spokojna. Wkurwiona już byłam. Tylko spokój może mnie uratować przed szaleństwem.

P.s Na imieniny dostałam od mamy maszynę do szycia:)
Przedstawiam Iwonkę.Jeszcze nie rozpracowana:)






Pozdrawiam Tangerina;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia