Nie dość,że nie dostanie nic od państwa bo nie była tam zameldowana i nie mieszkała,to jeszcze nie ma jak przeprowadzic zdalnie remontu.Nie chcieliśmy zwrotu środków bo i tak jest w koszmarnej sytuacji.
Byliśmy pewni,że woda tam nie dotrze.Nasz druga baza w Złotym Stoku już jest niedostępna ponieważ nie ma tam ogrzewania.
Jestem wkurzona na to co robi rząd.
Kobieta ze Złotego opowiadała,że ludzie zostali pozostawieni sami sobie.Miejscowe cwaniaki,które mają kasę i znajomości w urzędach doją państwo,choć nie potrzebują tych popowodziowych środków.
Kurestwo ludzi nie ma granic.
Dostaliśmy ciekawą propozycję od bookingu i jedziemy w Karkonosze.Mam nadzieję, że nie będzie trzeba wyciągać nikogo z krzaków:)
Za tydzień jadę z mamą, a za dwa jedziemy do Kowar.Zapowiada się wyjazdowy listopad🍁
Pozdrawiam Tangerina;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.Na każdy postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam odwiedzających:):)