Posta pod zdjeciami pisałam wczoraj ale nie ładowały się zdjęcia więc wrzucam go dzisiaj.
A dzisiaj...
Pogoda sie popsuła i całą noc padało.
Nie pchamy się na szlaki bo jest błoto i slisko.
Dziś odkurzamy wspomnienia w Siedlęcinie w Perle Zachodu.
Zrobiliśmy sobie trasę do Jeleniej i z powrotem.W Jeleniej wypilismy szybką kawę u Pati bo Kuzyn odstawil cyrk.
Pod Perłą byliśmy ok 13.30 bez szansy na zjedzenie obiadu bo wszystkie miejsca były zajęte.Wracamy do bazy i będziemy posilać się jakimś gotowcem.
Wczoraj pierwszy raz w życiu jadłam kebaba bez mięsa za to z frytkami.To była jedyna opcja żeby zjesc coś bez mięsa.
W czwartek udało nam się zjesc niezły obiad w Greenhousie w Jeleniej.To takie małe weganskie bistro.
Zdjęcia z dzisiaj:
Zdjęcia z wczoraj:
Miejsce jest cudowne!Nasz apartament nazywa sie Jesień;)Czysto,wygodnie,jest wszystko czego potrzeba.Chyba jesteśmy tu sami.Są jeszcze dwa apartamenty ale nasz jest najładniejszy.Już zarezerwowaliśmy go na ferie i dopisujemy go do naszej listy miejsc ulubionych.
Jesteśmy niedaleko Jeleniej Góry.
Dziś zrobiliśmy sobie 6h wypad w góry.
Zaliczyliśmy Szwajcarkę,Sokolnik,Starościńskie Skały i Kolorowe Jeziorka.Pogoda cudowna, jak na zamówienie!I niech mi ktoś powie,że jesień to deszcze i słoty.U nas było słonecznie i ciepło.
Pozdrawiam Tangerina;)
Pięknie, aż zazdrosze.. ja 01.11 spędziłam 12 h w pracy :( ściskam i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBiedaku:(Ściskamy😘🍁😎☀️❤️
OdpowiedzUsuń